sobota, 17 września 2016

Wakacje 2016

Wakacje wakacje i po wakacjach..... 


Minęły nam jak zwykle za szybko, ale aktywnie
W lipcu miałyśmy sporą przerwę w treningach agility, ale za to wypoczęłyśmy nad morzem <3 cały tydzień spacerowania, kąpieli w morzu i panierowania w piasku
:P 
 





W sierpniu nasz urlop się zakończył i wróciłyśmy do treningów, ale nie zabrakło również kilku weekendowych wypadów :D 


Jeden z sierpniowych weekendów spędziłyśmy w Koszęcinie, gdzie całymi dniami wędrowałyśmy po cudownych lasach, na samą myśl o tych widokach chce się tam wracać  :D grzałyśmy się przy ognisku i spałyśmy w campingu, a Joyka znalazła idealnych kompanów do zabawy (gromadka dzieci z piłką i wielką energią :P)
 

 




Wakacje zakończył wypad na owieczki (niestety chwilowo zdjęć z wypadu brak :P)  


Wakacje uważam za udane aczkolwiek stanowczo za krótkie :P

Pozdrawiamy Karolina&Joy

niedziela, 26 czerwca 2016

Zawody treningowe agility we Flow! [05.06.16]

 5 czerwca pojechałyśmy troszkę sobie pobiegać na zawodach treningowych we Flow.
Pogoda nam dopisała, było bardzo cieplutko. Torki były przyjemne i proste do zapamiętania ;) Tylko w drugim przebiegu były momenty, w których można się było zdisować :P
Joyka spisała się na medal :D zarówno po pierwszym jak i po drugim biegu byłyśmy pierwsze :D W pierwszym odmowa, w drugim biegu poleciała ostatnia tyczka.
Poza tymi dwoma wpadkami ;) biegało się nam super. Do zrobienia zostały nam jeszcze strefówki i wskakujemy do zerówek :D 

Filmik z zawodów 





fot. Alicja Ledwig

niedziela, 22 maja 2016

TEST: 8in1 MINIS


 Kilka tygodni temu otrzymałyśmy do testów smaczki 8in1 MINIS od 8in1 & Furminator 

Smaczki dostępne są w czterech wersjach smakowych: Beef&apple, Chicken&carrot, Lamb&cranberry, Rabbit&herbs

My do testów otrzymałyśmy dwa smaki:

                                    Chicken & carrot











                                      Beef & apple








 Na wstępie smaczki ( a właściwie opakowanie :P ) dostają od nas dużego plusa za naklejkę do zamykania i ochony przed wyschnięciem. Wiadomo, że nie będzie to 100% ochrony, ale na pewno smaczki pozostaną dłużej świeże i miękkie.





 
Smaki są +/- wielkości dwuzłotowej monety. Do nagradzania większego psa są fajne, tak akurat na ząb, małemu pieskowi zjedzenie zajmuje chwilkę, więc mogą być fajną nagrodą na koniec sesji albo jako nagroda za jakieś wyjątkowe zachowanie. Można spróbować podzielić je na mniejsze kawałki, ale nie zawsze udaje się to zrobić idealnie ;) czasem kółeczka rozlatują się i potem bardzo kruszą, ale jak uda się przedzielić w połowie to nie ma problemu.

Zabrałam minisy kilka razy na treningi agility, żeby sprawdzić czy nie będą się ze sobą sklejały w saszetce i czy będzie się je łatwo wyciągało.
Nie sklejały się, wyciągało się łatwo i do tego Joy zjadając je- gryzła (czasem połyka niektóre smaczki w całości) Tutaj minisy swoją wielkością okazały się idealne do nagradzania.


Po lewej chicken&carrot, po prawej beef&apple

      No i standardowo nasze testerowe trio ;) 
 





Podsumowując

+ Pieski były bardzo zainteresowane smaczkami, więc chyba im smakowały ;) 
+W paczce jest ich sporo
+Fajnie, że jest dołączona naklejka do zamykania
+Nie sklejały mi się w saszetce

-Po złym podzieleniu mogą się kruszyć

 Ogólnie wypadły bardzo pozytywnie, jak się nasz zapas się skończy to pewnie jeszcze kiedyś je kupimy ;) Idealne jak się człowiek spieszy i szybko łapie smaki, można otworzyć, zamknąć,nic się nie wysypie, ręce nie pachną później specyficznie a psiaki są zadowolone :)


środa, 4 maja 2016

Agility nadchodzimy

Parę miesięcy temu musiałam przerwać nasze treningi agility. Po półrocznej przerwie z wielką radością wracamy! Od 2 miesięcy znów jeździmy na treningi do Hopstera. 


10 kwietnia pojechałyśmy na treningowe zawody do FLOW. Startowałyśmy w kategorii -0. Ze względu na pogodę torki nie były trudne. Po pierwszym biegu byłyśmy 3, a po drugim 4? w klasyfikacji łącznej 5. Fajnie się bawiłyśmy i udało nam się upolować nowy szarpaczek :D





Tydzień później byłyśmy na seminarium z Iwoną Gołąb. Bardzo dużo wiedzy, jeszcze więcej pracy! Iwona ma naprawdę super podejście zarówno do psów jak i ludzi. Układa wymagające torki, które bardzo szybko pokazują nam co mamy do przepracowania. 

 Myślę, że agility to sport, który wciągnął nas bardziej niż frisbee, co nie oznacza, że rezygnujemy z dekli, na pewno zobaczycie nas na jakiś zawodach ;) 


Filmiku nie udało mi się niestety skleić, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda nam się coś nakręcić ;)

 
W ostatni weekend spotkaliśmy się w Parku Śląskim na treningu z półsiostrą Dżo- Coffee i Bladym :) 
 Często tam bywamy, więc chętnych na wspólny spacerek zapraszamy :D



 


 


 

sobota, 23 kwietnia 2016

TEST: PSIsmak!!




PSIsmak niedawno odkryta przez nas psia ciastkarnia :D 
Jakiś czas temu dostałyśmy do przetestowania pięć paczuszek ciasteczek o różnych smakach. Po otwarciu paczki pierwsze co rzuciło mi się  w oczy to żółte wstążeczki, które nadały paczuszce fajnego wyglądu. Fajny pomył, dodawanie kokardek w kolorach adekwatnych do pory roku.
Ciastka nawet szczelnie zamknięte wywoływały duże zainteresowanie u psiaków :D



                               Trochę informacji
Ciastka możemy dostać w różnych smakach:

PSIsmak nr 1: RAJ W PYSIU (JABŁUSZKOWE)
PSIsmak nr 2: PYCHA RYBA (SZPROTKOWE)
PSIsmak nr 3: TUŃCZYKOWE LOVE (TUŃCZYKOWE)
PSIsmak nr 4: WĄTRÓBKOWE LOVE (WĄTRÓBKOWE)
PSIsmak nr 5: KREWKA MARCHEWKA (MARCHEWKOWE)
PSIsmak nr 6: BANANOWY SONG (BANANOWE)
PSIsmak nr 7: FRANCUSKI PIESEK (SEROWE)
PSIsmak nr 8: MUUUrowany PSISMAK (WOŁOWINA I BURAKI)
PSIsmak nr 9: ZIELONO MI (PSTRĄG I BROKUŁY)
PSIsmak nr 10: ALE PASZTET! (PASZTECIKOWE)
PSIsmak nr 11: oDROBina PRZYJEMNOŚCI (DRÓB I BROKUŁY)



Ciasteczka zakupić można w cenie 6 zł za 100g


Dostępne są w różnych kształtach, każdy rodzaj ma inną fakturę. Jedna są gładkie, inne zaś bardziej chropowate, w innych widać co zostało dodane (skorupki jajek itp.)


Jest jeszcze kształt serduszka, ale niestety zapomniałam go wyciągnąć z opakowania ;P



My dostaliśmy do przetestowania pięć smaków:

                                      Pycha ryba
 

  Ciasteczka szprotkowe zrobiły chyba największą furorę wśród psiaków, ich intensywny szprotkowy zapach przyciągnął je z daleka :D Ten smak szczególnie poleciłabym dla psiaków ćwiczących przywołanie i trzymanie się blisko przewodnika, rybny zapaszek na pewno przyciągnie psiaka blisko nas. Zapach został również na moich rękach, ale dało się go szybko usunąć przez opłukanie rąk wodą.



Muuurowany psismak
Przysmaki wołowe pachną wołowiną, nie zostawiają na dłoniach zapachu.


Odrobina przyjemności



Drobiowo brokułowe pachną bardzo przyjemnie dla ludzkiego nosa- brokułami :D

                                   Wątróbkowe love


                               Ciasteczka zagadki 

Na jednym z opakowań niestety nie został zaznaczony ich smak. Na początku trochę mnie to zmartwiło, ale po otwarciu opakowania i dokładnym obwąchaniu stwierdzam, że być może są to ciasteczka pasztecikowe lub rybne :D Widać dokładnie również, że zostały do nich dodane skorupki z jajka 


                                                   Wspaniałe trio testerów 

Ciasteczka testowałam na kilku psach, żeby móc ocenić ich atrakcyjność. Psiaki zawołane do degustacji raz nie odstępowały mnie na krok, aż do zakończenia testowania :D Było to bardzo fajne, bo nie zawsze psiaki były zainteresowane współpracą (może oprócz bordera, który kocha być zawsze i wszędzie z panią) Starsze wolą raczej eksplorować teren w samotności. 

Dla porównania wzięłam zwykłe psie chrupki, ale psy zdecydowanie bardziej zainteresowane były ciasteczkami od PSIsmak :D Za co duży plus od nas.









To ciasteczko miała dostać Joyka..... ale jak widać załapał się na nie kto inny :P




W ciasteczkach zakochali się nawet najmniejsi ze stada :D




Podsumowując 

Duży plus na pewno za to, że psiakom spodobały się wszystkie smaki, ale zdecydowanie u nas wygrały ciasteczka szprotkowe.
Kokardka była fajnym dodatkiem do opakowania, nie wydawało się ono nudne i zwykłe.



Dla małego pieska duże rybki zajmowały chwilę zanim zostały skonsumowane, (duże nie miały problemu) pomyślałabym o jakimś kształcie dla mikro piesków, tak aby mogły one spokojnie zjadać je podczas treningów i nie zajmowało to długiego czasu np. kuleczki.

Przy otwieraniu opakowania łatwo je rozerwać więc też trzeba uważać. 
Przed wysyłką sprawdzić czy wszystkie ciasteczka są oznakowane.

Oprócz tych kilku uwag moje wrażenia są bardzo pozytywne. Pewnie jeszcze wiele razy będę korzystała z ciasteczek od PSIsmak bo wypadły rewelacyjnie :D 


piątek, 12 lutego 2016

Zimowy szał

Od ostatniego posta minęło trochę czasu, więc trzeba odświeżyć bloga :P 
Pierwszego stycznia Dżo obchodziła swoje trzecie urodzinki. Nie wiem nawet kiedy ten czas tak szybko zleciał. Pamiętam jakby to było wczoraj, jak Joy biegała po domu będąc wielkości kota ;) Z okazji urodzin i 3 wspaniale spędzonych lat szykuje się filmik :D 


W pierwszym tygodniu nowego roku wybrałyśmy się na agility do MADzone, żeby odświeżyć pamięć :P Pół roku przerwy od biegania, a  Joy spisała się super. Fajnie się z nią biegało. Dużym plusem było dla mnie to, że rzadko omijała sobie przeszkody, szczególnie hopki po prostej. Trening uważamy za udany i planujemy powrócić do agility :D 

Krótki filmik z naszego hopsania ;)

 

  
W połowie stycznia wybrałyśmy się na spacer z innymi borderkami :) 


 Joyka i Hachiko- idealny team do testowania szarpaków :P




A mogło to być takie ładne zdjęcie :P 
 
Oprócz treningów i spacerów ze znajomymi wychodzimy zazwyczaj na luźne spacerki z aparatem. Udało się nam nawet uchwycić zimę ;) A właściwie jej resztki



 

 Już za chwilę rozpoczynamy ferie :D Czas spacerów, podróży i wspólnego leniuchowania. Będzie dużo czasu na dogranie filmiku ;) 
Więcej zdjęć ze spacerów można zobaczyć tutaj ;)
Pozdrawiamy Karolina&Dżo